forum.zuzlowydegustator.pl

Rozpoczęliśmy zapowiedzi sezonu a to oznacza, że sezon żużlowy co raz bliżej więc myślę że to dobry czas żeby zacząć dyskusje nad tym co może przynieść nam nowy system rozgrywek.

Koniec z 6 zespołowym play-off.

Play in dla 4 najlepszych drużyn, wygrani z par o złoto, przegrani o brąz.

Play down dla drużyn z miejsc 5-8, wygrani utrzymują się w lidze, przegrania jadą dwumecz o utrzymanie po którym przegrany spada a wygrany musi walczyć o utrzymanie w meczu barażowym z 2 zespołem 2 ekstraligi.

No i właśnie powrót dwumeczu barażowego.

Co o tym sądzicie? Jak to może wpłynąć na końcowe rozstrzygnięcia? Będzie bardziej loteryjnie czy może wręcz przeciwnie?

Zapraszam do dyskusji!

Uważam ze system z szostka druzyn w play off byl absurdalny i ciesze sie ze mial tak krotki zywot. Grudziadz juz wywalczyl upragniony awans, mozna wracac do starego
Faza zasadnicza i tak juz jest dla kibicow wielu druzyn malo atrakcyjna z uwagi na istnienie play off, a ten system jeszcze bardziej ja z emocji obdzieral. W takim Lublinie czy Wroclawiu (sezon 23) wszyscy czekali do wrzesnia na powazne sciganie.
Czworka w walce o zloto po rundzie zasadniczej to i tak 50% calej ligi, w zupelnosci wystarczy. Bylem zwolennikiem tego systemu nawet po sezonie 2020, gdy Motorowi zabraklo jednego malego punktu do play off

Pomysl z play down budzi mieszane uczucia. Na minus argumenty te same co powyzej - zmniejszanie znaczenia 14 meczow fazy zasadniczej i wlozonego w nie wysilku. Dodatkowo wieksza loteryjnosc z uwagi na mozliwe kontuzje.
Na plus utrzymanie emocji do konca sezonu i... chyba tyle.

Powrot do meczow barazowych jak najbardziej sluszny. Jestesmy najbogatsza liga swiata, wiec darujmy sobie teksty o niepotrzebnych wydatkach z takim dwumeczem zwiazanych. Owszem, mowi sie o coraz wiekszej pzepasci miedzy ligami. Ja jednak z checia popatrzylbym na potyczke np Wlokniarz - Stal Rz.

O ironio podział na play-off i play-down może spowodować wyrównanie rozgrywek. Spójrzcie na to ile pkt może zdobyć czołowy zawodnik ligi w fazie play down a ile w tej wyższej fazie. Przez to że budżety klubów są na styk to wielu zacznie spoglądać w stronę luźniejszych meczów Nawet jakby stawki w fazie finałowej były różne to i tak lepiej wywalczyć 25 pkt z Rybnikiem niż 18 z Toruniem. Ten system wyraźnie przemawia za tym żeby kontrakty były płatne z góry bez punktówki która potrafi zniszczyć i klub i zawodnika.

Mi się ten format podobny. Żużel bez względu na format jest dość loteryjny przez nieustanne kontuzje. W 2019 r. był ostatni finał w pełnych składach, a od tego momentu zawsze jeden zespół był osłabiony (Holder za Iversena w 2020 r. to teoretycznie było wzmocnienie, ale nie powinno go być w Ekstralidze). Zdecydowanie na plus to powrót play-off dla czwórki i baraże. Ryzyko spadku tak się zwiększy przy tym formacie, że nie będzie żadnego odpuszczania spotkań jak to miało w ostatnich trzech latach, gdy nikt z tego nie robił problemu. Same baraże przy przepisie U-24 to konieczność ze względu na coraz bardziej podobny poziom obu lig. Możliwość wyboru rywala po rundzie zasadniczej też jest pozytywem. Myślę, że ten system sprawi, że będziemy miele wiele wyrównanych spotkań.

PO dla czołowej czwórki na plus. Ale play-down? Dwumeczowi o miejsca 7-8 daję max 3 sezony. W 2009 zrezygnowano z niego po roku

Faza play-down może trochę wypaczyć spojrzenie na cały sezon w wykonaniu danej drużyny, np. dana drużyna po fazie zasadniczej zajmuje 5. miejsce ustępując 4. drużynie powiedzmy w małych punktach (czysto teoretycznie). Potem przychodzi załamanie formy lub jakaś kontuzja i można przegrać pierwszy dwumecz i znaleśc się nad przepaścią w meczu o utrzymanie, a nawet spaść z ligi gdzie jeszcze kilka tygodni wcześniej otarło się o play-off.

Z drugiej strony jedna drużyna może po fazie zasadniczej legitymować się bilansem 0-14, a następnie w pierwszym meczu fazy play-down wygrać np. 60-30 z różnych powodów i praktycznie utrzymać się w lidze wygrywając jedno spotkanie.

PO dla czołowej czwórki jest super, ale play down jest słabym pomysłem, ostatnia drużyna powinna spadać z ligi, a przedostania jechać baraż z 2 drużyną 2 ekstraligi i byłoby idealnie!

Może i lepszy format rozgrywek choć każdy format ma plusy i minusy, więc nie ma takiego, który byłby idealny. Dla mnie na pewno lepiej, że jest play off 4 zespołowy do walki o MP. Za to mam mieszane uczucia, jeżeli chodzi o Play Down czy jak to się tam nazywa. Może dojść do patologii gdy jakaś drużyna będzie zdecydowanie najsłabsza i cały sezon nie będzie nawet istnieć (jak kiedyś Ostrów) ale trafi na rywala, któremu wypadł lider albo dwóch z powodu kontuzji i jeszcze się jakimś cudem utrzyma ich kosztem. Lepsze pewnie byłoby PO (4 zespoły) i ostatnia drużyna spada, a przedostatnia baraż z II drużyną Metalkasy. Tylko, że to też nie jest idealny scenariusz bo drużyny z miejsc 5 i 6, przedwcześnie kończą sezon...