Wilki - Stal

[Żużlowy Matematrix]

Wszystko na temat spotkania Wilków Krosno ze Stalą Rzeszów.

[Atomic]

Patrząc tylko na formę obu zespołów to powinno być łatwe i przyjemne zwycięstwo Wilków, ale to derby i może tu być zaskoczenie...

Na pozycjach seniorskich plus dla Wilków praktycznie na każdej pozycji (Musielak > Przedpełski, Bjerre > Klindt, Berge = Nowak, Jamróg > Thorssell) równo na u24 bo świetnego Keynana Rew może zrównoważyć Mathias Pollestad (i w ostatnim meczu to pokazał) oraz przepaść na korzyść gospodarzy na pozycjach juniorskich.

Dużo zależy od przygotowania krośnieńskiego toru i co z niego wyjdzie bo to zawsze trochę zagadka. Im bardziej startowy beton, tym większe szanse Stali, im tor bardziej do ścigania i przyczepny tym większa szansa, że Krosno wygra to zdecydowanie. Pogoda chyba ma nie przeszkodzić (co jest wyjątkowe w tym roku ) więc szykuje się święto żużla na Podkarpaciu.

Mimo wszystko typuję mecz zacięty, w którym jednak zwyciężą gospodarze, a kluczową różnicę zrobią juniorzy. Mój typ 50-40

[Propanbutan]

Martwi mnie postawa Bańdura. Chłopak na prawdę słabiutko jedzie w tym sezonie i gdyby regulamin na to w tym przypadku pozwalał, to z miejsca powinien go zastąpić Drejer. Wtedy ta formacja byłaby turbo mocna. Myślę, że nawet inny junior z naszego zaplecza powinien dostać szansę i powinni to zrobić na przykład kiedy przyjedzie do nas Tarnów.

Jamróg to wciąż zagadka, średnia 1.739 jest daleka od oczekiwanej. On był zakontraktowany na robienie średniej w okolicach 2.0, a nawet 2.0 + i o ile na domowym torze potrafi fajnie jechać, tak wyjazdy powiedzmy sobie szczerze, słabizna. Póki co, jest on pierwszy do wylotu ze składu na sezon 2026. Nam trzeba solidnych strzelb, jeśli chcemy walczyć o powrót do Ekstraligi w przyszłości, tu już nie ma miękkiej gry w kadrze. Wszyscy mają nadzieję, że ta średnia troszkę się podciągnie w rundzie rewanżowej. On chce jechać, chłopak jest piekielnie ambitny i pokazał to w Łodzi, podczas tego ataku zakończonego wywrotką i nerwów w boksie. Oby ambicja przełożyła się na punkty w rundzie rewanżowej.

Reszta chłopaków raczej nie stwarza powodów do niepokoju. Rzeszów chimeryczny, nierówny, wydaje się, że brakuje pomysłu na prowadzenie tej drużyny. Mam nadzieję na wysokie zwycięstwo i porządną zaliczkę przed rewanżem. Ale to są Derby. Derby rządzą się swoimi prawami i może wydarzyć się wszystko.

[Propanbutan]

Dobrze, że był Drejer... Jamróg totalnie pogubiony i jest to na dzień dzisiejszy pierwsze ogniwo do zmiany w zespole. Takiego braku formy to się chyba nikt nie spodziewał. Średnia po tym meczu już zleciała na 1.6 a obawiam się, że Jakub nie powiedział jeszcze ostatniego słowa w tej kwestii... Gdyby Kuba był w takiej dyspozycji, jak od niego się oczekuje, to byłby tutaj pogrom. Jak myślimy o tym, aby realnie zamieszać w tabeli między Lesznem a Bydgoszczą, to Jamróg musi mieć formę jakiej się od niego oczekuje.

Widać, że Rzeszów chciał walczyć, ale nie było wyraźnego lidera ciągnącego zespół. Późniejsze odrodzenie spowodowane lepszym spasowaniem do toru dało lepsze efekty. Zawodnicy potrafią jechać, zawodnicy są na prawdę dobrymi strzelbami. Problemów upatrywałbym w sztabie szkoleniowym.